- To zbyt nachalne -
Mówisz i uciekasz
ode mnie ustami
pełnymi niczym
owoc wiśni
Składam więc
swój pocałunek
Miłości Żądzy
na twym czole
- Bądź zdrowa -
mówię i już dalej
nie próbuję
Wykułem sobie łańcuch
w ogniu moich pasji
Kolejno łączyłem jego ogniwa
Bólu Nadziei
Żądzy Miłości
Przypiąłem go do karku
Klamrami rozumu
i oddałem Tobie
Zrób z nim jak uważasz
Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się
Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.Polityka PrywatnościROZUMIEM