14 maja 2020
14 maja 2020, czwartek ( szkło )
zarysuj mnie paznokciem przecięta na pół
zsinieję dopiero jutro zachowując ramkę
i szkło dużego lustra w hallu co przenosi
blichtr przeszłości przez mgłę
zmatowień pamięci i obojętność pokoleń
nie wiem, czy do selfie machać prawą
czy lewą ręką na powitanie wszystko się obraca
przeciwko i do góry nogami jak pierwsze spojrzenie
mówią że najprawdziwsze a teraz nie do wytrzymania