30 lipca 2024
30 lipca 2024, wtorek ( Spoko )
Cmentarze to maja fajnie. A raczej spoko. Czasem to to samo. W każdym razie mają wyrąbane. Na nas. I wszystko inne. Nie muszą znosić systematycznej orki czy zbiorów. Ani nawet melioracji. Czy kopania głębokich fundamentów. . Przechodzących ludzi traktują jak mrówki. Czasem jeden, czasem stadko, czasem coś przemieszają. Lub pozostawią po sobie jakieś kamyczki. Reszty dokonują siły przyrody. Liście na wierzchu. Nie-liście pod spodem. I tak dążą do tego samego. Nie tylko na cmentarzach. Właściwie to ziemia jest jednym wielkim cmentarzem. Dyskretnym. A jak się zdenerwuje i strząśnie nas, to pozostanie jej tylko to, co użyźnia. Spoko.