25 października 2012
Zły sen
Zamknij już oczy, nie patrz
na poplamione chodniki bruzdami
kroków stawianych bez celu.
Odciski dłoni na szybach zmęczonych
spojrzeniami gnanymi donikąd.
Na wilki zaszczute przez szczurze watahy
zżerane przez stada złych myśli
modlitwy gnijące w piwnicach
nie patrz, jak sny bezpańskie
szarpane wiatrem skowyczą
symbole zgwałconych idei
wrzucone do puszek po piwie
to nic, maleńka, to
to ciebie nie dotyczy
nie pytaj dlaczego
ludzie zdychają za cudze ideały
dzieci bawią się z pedofilami w berka
a zakochani umierają w samotności
śpij już, beztrosko
chociaż zły świat gęstnieje za oknem
on cię nie dotknie, i niech cię nie zbudzi
odgłos kroków zgubionych przez ciemność
i ten zły sen, co pod łóżkiem czyha
nie skrzywdzi cię, bo on pójdzie ze mną