Poezja

Jaro


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

17 września 2013

Mewa

 
- Dzień jak co dzień - mówię sobie,
gdy otwieram rano oczy.
Sen był ciemny, tak jak w grobie.
pustka, nicość, brak uroczysk.
 
- Nic to - mówię sam do siebie;
- jeszcze wróci, będę marzył.
 Będę śnił o białej mewie,
o wieczorach, ciepłej plaży.
 
- Takie proste sny są lepsze,
nie sprowadzą niepokoju,
a złe myśli na zawietrznej,
pozostawią wśród pozorów.
 
Mewa wejdzie pod pierzynę
i zobaczy, gdzie to „kroczę”.
Wtedy spiszę ciepłym rymem,
już kolejne, z lekkich zboczeń.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1