3 czerwca 2013
*
budzę się, zaczynam kolejny dzień
w głowie mam tekst, jak najszybciej zapisać go chce
chwytam zeszyt, biorę pióro więc, przelewam ten sen
oto chwila, którą ze światem podzielę się
nie wstanę, nie zapalę, tak bardzo kocham tą ciszę
gdy skończy się atrament własną krwią słowo zapiszę
to wena jest tym stanem, który pozwala mi krzyczeć
podążać zgodnie z planem, dobrze prowadzić swe życie
więc piszę, notuję, zapisuję setki kartek
na kliszę, fotografuję treści oparte
na tym co czuję, tak buduję szczęśliwą kartę
która zaprocentuje w tym gównianym życiu fartem