25 listopada 2013
nie(do)słownie
nie zalej mnie tylko słowami
bo co gdy karykaturą
okażą się co najwyżej zamierzonego
uwierz i cisza udźwignie
i uśmiech twój
niezręczny
nie zalej mnie tylko słowami
w tych czasach jednolitości
echa głuchego patosu przerostu formy
i darmowej informacji
spójrz jak obojętnieję
gdy wzrost znaczeń
aż do bezznaczeniowości
nie zalej mnie tylko słowami
co niedojrzały ci jeszcze
by zdołać odkryć coś we mnie
wstrząsnąć lub choć znaczyć
bo raczej zatopią
nierozważnie
***
nie zalej mnie także ciszą
ciśnienie jej treści
pomimo błędu pomiarowego
uśmiercić może
z niedokarmienia