22 kwietnia 2013
pomiędzy prawdą a fałszem
jako uczestnik krzyku
infantylnie naiwny
nie mam pojęcia o ciszy
matka ucząc krótkotrwałości
mówiła że to co najpiękniejsze
noszę w sobie
miłość
hello my love and my love goodbye
rumieńce na twarzy
oczy i inne wyznania
pewnego dnia
nocne refleksje i dystans
do samego siebie
na temat wielkich rzeczy
nie wiem zbyt wiele
ale staram się
ocalony w miniaturach
mam więcej siły
na moich drzewach rosną kwiaty
owoce nadejdą niebem
część mojego ja
pozostanie tam na zawsze