3 września 2013
do nagiego kota
głaskałem kiedyś kota
głaskałem chociaż się wiercił
żmudna to była robota
aż go obrałem z sierści
patrzę nań teraz dumnie
wszak moje to autorskie dziecię
nic że postąpiłem durnie
bezlistną pod koniec jesień
a morał bo trzeba
jakiś się przecie należy
uchylasz komuś nieba
a on i tak ci nie wierzy