20 kwietnia 2013
Miasto
Zaistniało na skutek
splotu dróg i handlowych traktów
przycupnęło nad rzeką w dolinie
rozparło się czerwonymi dachami
teraz rozrasta się na wszystkie strony
wspina wąskimi uliczkami w górę
rozkłada na pagórkach
krzyczy neonami billboardami
kusi reklamami i sklepowymi wystawami
falujące tłumy są jak przypływy i odpływy
dopiero wieczór przynosi uspokojenie
wydzwania litanię
wymiata ulice ze śladów stóp
oddaje ci je czyste i mokre
ten widok zawsze chwyta
za gardło
noce kuszą chłodem
czasami w oknach można dojrzeć
daleki blask mlecznej drogi