9 maja 2013
9 maja 2013, czwartek ( dobra myśl )
czasem gdy jestem u kogoś w gościnie.
myślę że jestem im w ogóle nie potrzebny,
świadomość ginie!
procentowo otoczony,
snuli jakieś bujdy a mnie nie widzieli,
to więc po co ja im w ogóle? co oni chcieli?
zadaje w ciąż to pytanie!
dalej kieliszek po kieliszku, to już prawie jak krew
-jak woda w kranie!
przez niecne problemy rodzinne, przez całą codzienność
napawa mnie złość!
pisze się jakaś myśl,
zaczynają się trząść ręce,
czasem mówią
- nie pij więcej!