5 lipca 2013
Dwoistość
Z flakonu perfum
jak życie kanciastego
kropla wonności ostatnia -
A wtedy panią jesienną
podmienia odbicie w lustrze
na zielono ubrana dziewczynka
i z warkoczykiem lnianym.
Lecz te wspomnienia nie kolą
bo zranić nie potrafią
gdy Czas rozkwita Czerwcem
różą stulistną Dobrej Przemiany.
Dlatego z perfum flakonu
niby życie obłego
smuga wonności pierwsza...
I choć jesienną dziewczynkę
w lustrze odbicie podmienia
będzie nim zawsze wiosenna
słonecznie radosna pani