15 września 2013
Królowa bez śniegu
nie mów
przepraszam na chwilę
bo
trwam
trwam
odkurzam uśmiechy
prasuję grymasy
szarpię z wiatrem o łzy
szybko
szybko
osuszam
nim wrócisz przed
ścięciem krwi
ustami do lodu stóp
przyklękniesz zdziwiony