Poezja

Czapski Tomasz


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

14 września 2014

Lubość

niekończący się deszcz
przemokniętą grzywką
pod parasolem 
cieplej 
spokojem
iść bez końca

kałuże liczne 
slalomem mijane krople
wybrzuszone chodniki
góry
doliny
przemoczone stopy
wygrzeje 
kiedy przysiądziesz

spadające rozbłyski
niestraszne
nasłuchiwanie
szeptem zagłuszone grzmoty
dreszczem 
nie chłodnym
gorącym jestem przy tobie

iść bez końca
czekając w spojrzeniu
nadchodzącej zorzy 
zapowiadają
zmianę pogody
niepotrzebnie

lepszej być nie może






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1