20 września 2014
Przychodzi wiara
na modlitwę
odpowiadasz
w wodzie stale święconej pławią się łabędzie
mały Łukasz rzuca aureolę z chleba
ewangelista z mamą w niemodnym kapeluszu
tak kobieta powiada moja babcia też często powtarzała:
Bóg Honor Ojczyzna
prowadzisz
drogą
księżyc i słońce na jednym
niebie królują
kreska powracającego bociana
upominasz
komarzyca chciwie pije krew
zawieszona ręka czeka
dotyka swędzenia
jesteś
znika zwątpienie