16 sierpnia 2014
Martwa Miłość
Uczucie me gorące.
Ona chłodna jak lód.
Brzydki swąd rozkładu.
Ona piękna jak cud.
Całuję jej usta.
Ona nie reaguje.
Dotykam jej piersi.
Ona nic nie czuje.
Mówię, że ją kocham.
Ona nie ma zdania.
Powoli ją rozbieram.
Ona nie zabrania.
Wchodzę w nią głęboko.
Jej to nie obchodzi.
Dochodzę wykończony.
Ona nie dochodzi.