16 listopada 2014
***
Nie skarżę na siebie samego
potrafię stanąć na krawędzi
przemyśleć czy mam za co skoczyć
inny byłem rano jakoś tak wyszło
wyszedłem opluty i zaniedbany
przeszłość powiadasz zmienia człowieka
za dużo kawy ostatnio pijam
by snu nie napotkać cierpkiego
co jak memoriał przypomina mi wszystko
na moje nerwy to za wiele
głowę mi wysadzi prędzej czy później
powodem nadmiar kawy lub niedosyt przeszłości
sypiam więc regularnie
by żołądek wytrzymał nadmiar kwasu
nic nadzwyczajnego nie martw się
jutro się spotkamy zapewniasz
nic nie jest pewne choć bywało już
że jutro już a dziś spójrz co zostało
nie więcej niż mniej
łyk dopiję i uciekam już czekać do jutra
obym nie zaspał i skarżyć nie musiał.