12 grudnia 2014
Pod oknem
delikatny śnieg
zabójczy
gaśnie na ciemnej ścianie powiek
niesiony wiatrem
bezwładny
jaki jego smak?
jaki smak chwili?
nieoczywisty
płatki niepokoju
sypią się z nieba
śnieg
może pióra upadłych aniołów
które połamały przy upadku
biały czarny kruk
kroczy jak paw
puchem muśnięty
udaje kogoś kim nie jest
przebierańców parada
przewróconych