12 września 2015
* * *
Ojcu
Widziałam
rosło na tobie ubranie
opadały za duże słowa
Ciepły ból
otwierał ciało nagle
jak dreszcz
Zapomnij
Ja nie
Rankiem zniknąłeś
razem ze szpitalnym kubkiem
Został tylko cień
wędrujący skrajem okna
i szron na szybie