16 września 2015
Boję się
mózg zamienia słowa na mało znaczące
usta niechętnie je wypowiadają
ciało skręca się w wykrętach
za każdym zakrętem
czeka o wiele niebezpieczniejszy
zapach strachu roznosi się w powietrzu
pot pokrywa skroń spływa po kręgosłupie
złość pochłania proste wyrazy
w każdej odpowiedzi
kryje się pułapka wymagająca następnej
chęć wyrzucenia z siebie uczuć
zżera namiętnie trzewia
które nie pozwalają na wypowiedzenie się
w każdym spojrzeniu
widnieje obawa potęgująca silniejszą
powiedzieć wszystko
tak normalnie użyć słów
tych najprostszych nie wymagających myślenia
w każdym słowie
słyszę wyraz którego słyszeć nie chcę