18 września 2015
Generalny remont
wreszcie zrzucę z siebie mur
każdą cegiełkę rozbiję w drobny pył
i rzucę w Ciebie
później wezmę miotłę i wyczyszczę pozostałości
a resztki wyrzucę do kosza na śmieci
na końcu wezmę farbę z Twojej ignorancji
i pomaluję nią puste po murze miejsce
z przyjemnością będę patrzył
jak farba nienawiści barwi na czerwono wyrwy
jak schnie
jak twardnieje
jak nigdy nie odpada