14 grudnia 2012
wzdłuż
jesienią, przy drodze do twoich
rodziców, drzewa szeroko rozstawiają
palce, jakby chciały powiedzieć:
popatrzcie, jak łatwo nam się zestarzeć.
mama zrobi rosół i oka wyjdą
w nim żółte, a tata opowie historię ostatniej
choroby. w dużym pokoju światło
zapali się samo i wieczór
wzejdzie śmiechem ich wnuków.
nazajutrz, pewnie pójdziemy na spacer,
wzdłuż drogi, która
pobiegnie do twoich rodziców.
Przezmark - październik 2010