25 lutego 2017
spleśniała sperma w słoiczku po cukrze
znaleziony gdzieś pomiędzy
starą talią kart z samochodami
a zapisanymi definicjami
najczęściej na A
ciepło nieistniejących rąk
maluje na szybie serduszka
mrożąc krew w żyłach
cofamy się na paluszkach
aby nie zbudzić obłąkanego Boga
racjonalizującego ludzi
jedynie co można to nie chcieć
w domu cisza
spokój
kilka gwałtów