5 października 2017
Księga Rodzaju 21,4-7
"A gdy miał osiem dni, obrzezał Abraham Izaaka, syna swego, jak mu nakazał Bóg" Czyli a gdy minął szabat - sobota, to w pierwszy dzień tygodnia, obrzezał Abraham Izaaka, syna swego, jak Abrahamowi nakazał Bóg Wszechmogący "Abraham miał sto lat, gdy mu się urodził syn jego Izaak" Czyli Abraham był w podeszłym wieku, bo miał sto lat, gdy Abrahamowi urodził się syn jego Izaak - śmiejący się. Bo roześmiała się Sara (Rdz.18,13) "Wtedy Sara rzekła: Bóg wystawił mnie na pośmiewisko: każdy kto to usłyszy," Czyli wtedy Sara rzekła: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik informacji Sary: Bóg pokazał moją śmieszność: każdy kto to usłyszy, że Sara dała mężowi swemu, Abrahamowi do obcowania niewolnicę swą Hagar, Egipcjankę, by mieć z niej potomka. A gdy Bóg Wszechmogący wypełnił swoją wolę w Sarze, bo obiecał jej potomka, to wtedy Sara śmiała się(Rdz.18,13) "I rzekła: Któż by był kiedykolwiek przepowiedział Abrahamowi, że Sara będzie karmić piersią dzieci" Czyli i rzekła: słowo, dźwięk, wibracja - nośnik informacji Sary, że nikt nigdy przenigdy, by nie przepowiedział Abrahamowi tylko Bóg Wszechmogący, że Sara będzie matką potomka danego od Boga Wszechmogącego, z którego wywodzić będzie się wiele potomstwa "gdyż w starości jego urodziła syna !" Czyli gdyż w starości Abrahama i w starości Sary, urodził się syn potomek obiecany i dany od Boga Wszechmogącego (Rdz.21,4-7)