Arsis, 15 stycznia 2024
A więc to tędy wychodzą. Wychodzą ze ściany i idą. Idą zamaszystym krokiem na przestrzał. Przez środek pokoju w świetle wiszącej lampy. Wychodzą zawsze w nocy, kolebiąc się dziwnie na boki i podzwaniając małymi dzwoneczkami w tym osobliwym korowodzie omamów i zwidów. Nie dostrzegają (... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 13 stycznia 2024
Nie oczekiwać od przyjaciół niczego? Tak. Mieć im do zaoferowania trochę rozrywki, lubić to obopólne pobudzenie, a w samotności trwonić swój czas bez wyrzutów sumienia. Prowadzić jakieś obserwacje, ale bez wytyczonego celu. Dryfować przez kolejne dni pomiędzy scenografią przedmieści, (... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 13 stycznia 2024
Z nudów.
Stałem gdzieś na głównej ulicy tego małego pod każdym względem miasta - obserwując, oddychając, trwając. Wiatr przynosił ze sobą pewność, że prócz murów na świecie są jeszcze morza otwartej przestrzeni. Uspokajało mnie to, bałem się bowiem zamknięcia i wszystkiego (... więcej)
Sztelak Marcin, 10 stycznia 2024
Wyprowadzam się na peryferie życia,
stąd lepiej widać sady pełne
nadgniłych owoców.
Stada wygłodniałych ptaków
z zawiązanymi dziobami.
Nieporadnie zataczają kręgi
wpadając w wodę, niewysychającą
od czasu ostatniego deszczu.
W zeszłym milenium.
Wtedy jeszcze słońce świeciło
(... więcej)
Arsis, 6 stycznia 2024
Cienie na ścianie. Cienie wokół mnie. Na zewnątrz. Wewnątrz. Wszędzie… Skąd te cienie? Te skrzydła motyla, ćmy… Wokół mnie cisza rozkłada skrzydła w piskliwym szumie gorączki. Za oknem noc. Za oknem szelest wiatru. Za oknem liście drzew. Za oknem szum przejeżdżającego ulicą samochodu. (... więcej)
Arsis, 6 stycznia 2024
Nuklearna otchłań. Kaskady lodowatego mroku osiadają na mojej twarzy. Sine usta. Sine usta… Sine usta…
Przetaczają się pod szarymi murami kamienic wskrzeszone armie umarłych. Poruszają stalowymi skrzydłami. Zwisające, podarte łachmany. Odór trupiego rozkładu… Gdzieś tutaj. gdzieś (... więcej)
Andrzej Talarek, 26 grudnia 2023
Gdy w królestwie Domlandii miały miejsce wielkie i ważne wydarzenia, a Król Ambroży chciał poinformować o nich swoich poddanych, na ulice miast i wsi wychodzili heroldowie – czyli tacy panowie, którzy głośno krzyczeli na cztery strony świata, odczytując napisane na pergaminie wiadomości (... więcej)
sam53, 17 grudnia 2023
... badania naukowe.
U nas przeprowadzane są
eksperymenty,
niemożliwe do przeprowadzenia gdzie indziej, w naturze.
Warszawskie zoo bierze na przykład udział w badaniach
na temat altruizmu u małp.
W naturalnych warunkach, nie bylibyśmy w stanie,
nawet o czymś takim pomarzyć.
Małpy (... więcej)
LittleDiana, 11 grudnia 2023
Rozdział szósty – Trop.
Czwarty grudnia, poniedziałek.
Dziś po raz pierwszy jadłam obiad w szkolnej stołówce. Tata doszedł do wniosku, że szkolne obiady będą dla mnie o wiele zdrowsze niż jedzenie, które kupuje na mieście. Ciekawe czy chce ograniczyć mi fast foody, bo za dużo (... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 8 grudnia 2023
Twarz mówiła zbyt mało,
dusza była zbyt samotna,
ciało zbyt ciężkie.
I
***
Pragnąłem, by wszyscy w moim towarzystwie stawali się megalomanami.
***
Sądziłem, że skoro Bóg jest tak wielki, tylko coś ponadprzeciętnego z mojej strony mogłoby Go usatystfakcjonować. Dlatego (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.