pijaczyna ok, 24 listopada 2012
Smok Atanazy jest przyjazny. Co prawda nie wolno się z nim zbytnio spoufalać, bo ceni sobie prywatność, ale spokojnie można, jeśli tylko uzyska się na to jego milczącą zgodę, podrapać go po ogonie. Jednak niewielu się na to decyduje. Ogon ma bowiem najeżony kolcami, i gdyby nawet niechcący (... więcej)
ElBa, 21 listopada 2012
Mam sporo tego na aukcję "nesca", o ile dobrze pamiętam.
Proszę jakoś ode mnie odebrać pięć egzemplarzy "tary".
Kupiłam w ramach promocji i zostały. Oddaję za darmo.
haridelle, 20 listopada 2012
Gdzieś na dole grupka Cyganów grała na akordeonie swoją słodko-gorzką symfonię, która jak intruz wdzierała się do środka przez uchylone okno balkonowe, dając podkład muzyczny pod obrazy głodnych somalijskich uchodźców prezentowane przez Euronews w swoim copółgodzinym serwisie. Raisa (... więcej)
SzalonaJulka, 20 listopada 2012
Teraz kocha jaskółki. Bardziej niż kogokolwiek. Ze zdumieniem patrzę na ich wzajemność. Młode ufnie podlatują do kobiety, a ona chwyta je i całuje po łebkach bezzębnymi ustami. Nie wyrywają się, ale wygodnie moszczą w jej dłoniach i tylko spomiędzy palców staruszki błyskają czarne (... więcej)
zingela, 18 listopada 2012
Lato nas nie rozpieszcza. Burza, później długo, długo pochmurno. W końcu rozwidnia się, widać już ten czarujący uśmiech nieboskłonu, słychać wariacki szczebiot okolicznego ptactwa - i serce rośnie. Nadchodzący wieczór wydaje się wyśnionym na zrobienie (... więcej)
Aldona Latosik, 18 listopada 2012
http://fotozrzut.pl/zdjecia/6a5103572d.gif
U Zośki na imieninach – proza w gwarze poznańskiej
Kumpela Zojdy łopowiadała, jak to nie zaplanowanum miała w chacie balangę.
Było pitnastygu maja, a una miała imininy. Myślała, że cały wiaruchnie sie ze łbów wymskło.
A tu pod chałupą (... więcej)
Pilar, 15 listopada 2012
Godziny nocne, to zazwyczaj czas snu i odpoczynku. Jednak dla niektórych są źródłem natchnienia i wspólnej rozmowy, często na bardzo poważne tematy.
Był wieczór. Każde z nas, z pozoru, robiło coś innego. On leżał na łóżku i oglądał film. Zmęczenie po ciężkim dniu pracy dawało (... więcej)
dintojra, 15 listopada 2012
Mam lęk wysokości i nieskoordynowane ruchy. Ojciec zawsze podśmiewał się ze mnie. Lekcje wychowania fizycznego w podstawówce budziły strach, w średniej już nie ćwiczyłam. Naprawdę potrafiłam postawić się w sytuacji tych, co łzy lali przed każdą lekcją matematyki, katowani przed tablicą. (... więcej)
dintojra, 15 listopada 2012
Jean Paul Gaultier - classique. Dla mnie żaden klasyk, pospolita wyperfumowana pudernica na nowojorskich ulicach, trzydzieści lat wstecz. Nawet bym go zniosła, gdybym wdychała właśnie tam. Mogło tak być, jedna z wielu straconych szans. Lepiej było zostać w piekielnym grajdole. Bo najważniejsze (... więcej)
ZGODLIWY, 15 listopada 2012
Sam nie wiem dlaczego bawię się z nimi. Przecież jestem świadomy swojego wieku i wiem, że już najwyższy czas dorosnąć. Mimo to wciąż się z nimi bawię. Cóż, teraz zabawy nie są zbyt wyszukane i skomplikowane. Oni z roku na rok i z każdą kolejną grupą młodszych są mniej inteligentni (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.