LittleDiana, 24 maja 2023
Rozdział siódmy – Niechciani.
Dwudziesty trzeci maja, wtorek.
Jaki upał! Dziś byłam na pierwszych zakupach z Sergiuszem. Chociaż czy kupno butów ortopedycznych w sklepie medycznym można nazwać zakupami? Chyba tak. Decyzja padła w czwartek. Moje trzewiki ortopedyczne wydały ostatnie tchnienie, (... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 23 maja 2023
(Krótkie skrzydła Epikura)
Mam za krótkie skrzydła. Ileż to rodzi żalu - bo przecież mógłbym się przydać jako geniusz. Dlaczego _akurat ja_ nie mógłbym odegrać tej roli? A tak - wszystkie stanowiska są już obsadzone, przecież i tak ktoś coś beze mnie będzie robił, nie ma ludzi (... więcej)
LittleDiana, 17 maja 2023
Rozdział szósty – Splątane uczucia.
Trzynasty maja, sobota.
Nie lubię weekendów, a dokładniej piątków po szesnastej i sobót. W piątek po pracy Tadek zawsze kupuje parę małpek i piw, więc nie jest przyjemnie. To, co zdarzyło się parę tygodni temu, czyli cała akcja, z tym że ojczym (... więcej)
LittleDiana, 10 maja 2023
Rozdział piąty - Rodziny się nie wybiera.
Ósmy maja, poniedziałek.
Podobno śniadanie to najważniejszy posiłek dnia. Dla mnie zdecydowanie jest tym najcięższym. Obudziłam się o siódmej rano. Nie byłam na tyle głupia, by wstawać. Zanurzyłam się w świecie książki „Brulion Bebe (... więcej)
LittleDiana, 3 maja 2023
Rozdział czwarty – Nimfa i troska.
Drugi maja, wtorek.
Teoretycznie dziś jest normalny dzień, nie żadne święto, które zwalniałoby ludzi z obowiązków dnia powszedniego. Dużo osób bierze sobie dzisiaj urlop, jednak nie Sergiusz. Swoją drogą załapał przez to kolejnego minusa u mojej (... więcej)
Arsis, 30 kwietnia 2023
Kochałem, tak po prostu. Kochałem pięknie. Lecz zapadłem się znowu, wessany w odmęt czarnej dziury. Rozerwany na strzępy wraz ze swoim własnym cieniem. Nadchodzi maj. Maj mój jedyny. To będzie najpiękniejszy maj przełomu i śmierci..
To wtedy przyszedłem na świat, już wiesz. Pamiętasz (... więcej)
LittleDiana, 26 kwietnia 2023
Rozdział trzeci – Różany zapach.
Dwudziesty czwarty kwietnia, Poniedziałek.
Siedziałam dziś w narożniku kuchennym. Delektowałam się świętym spokojem, gdyż młodsza siostra nie wróciła jeszcze ze szkoły, a ojczym z pracy. Mama natomiast plotkowała ze swoją koleżanką przez telefon.
(... więcej)
Adam Pietras (Barry Kant), 25 kwietnia 2023
Jestem tylko kompilatorem, ale i tacy są po coś. Piszę z myślą, że może ktoś znajdzie tutaj coś dla siebie. Geneza? Czas, ciekawość, chęci. I serdeczny ból, jak u Goethego: czyś to nie Ty wszystkiego dokonała, święta rano serca?" Ktoś wybiera się na Marsa, ktoś na polowanie, (... więcej)
Arsis, 23 kwietnia 2023
Burza przetacza się nad okolicą. Spękane mury, odłupane cegły w piwnicy świadczą o potędze nawały. W plątaninie żeliwnych rur bulgotanie i żałosne jęki potępionych. Nie ma zmiłowania, jest za to rechot świętych i głównego wisielca z rogami na łbie. Żabi rechot odbija się od ścian (... więcej)
LittleDiana, 19 kwietnia 2023
Rozdział drugi - Pasujący człowiek.
Dwudziesty kwietnia, czwartek.
Właśnie mknęłyśmy z mamą ulicami pobliskiego miasteczka w kierunku gabinetu, w którym rozpoczęła się moja nowa rehabilitacja. Sergiusz, czyli mój nowy fizjoterapeuta jeszcze przed rozpoczęciem współpracy zdążył (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.