smokjerzy, 10 maja 2019
Masz na mnie ochotę, masz na mnie ochotę, złap mnie, obłąkańczo wrzeszczało śniadanie u Tiffany'ego. Chris Botti siedzial na metalowym nocniku, identycznego używała babcia Zosia, a przedtem jej babcia - od pokoleń, tuż przed świtem, strumienie moczu wlewały się do uszu zawsze tą (... więcej)
smokjerzy, 26 kwietnia 2019
Śnił mi się Chris Botti ze słoniową trąbą owiniętą wokół szyi, miotłą zamiast ogona, pięcioma łapami, z których każda mówiła własnym językiem. Jego pióra były czarne jak cmentarzyska spalonych gazet, zielone słowa we włosach gasły, gdy bezpieczne przejście na drugą stronę (... więcej)
deRuda, 21 kwietnia 2019
WESOŁYCH ŚWIĄT :)
Życzenia bez rysunku, bo nie jestem w stanie dodać ani grafiki ani fotografi, strona cały czas pokazuje mi, że nie załadowałam obrazka.
Pozdrawiam Świątecznie :)
Marek Jastrząb, 20 kwietnia 2019
Jechałem szukając jej pokoju. W kącie jednego z nich dostrzegłem siwą i pomarszczoną Martusię. Leżała w dziesięcioosobowej komnacie zgrzybiałych piękności.
Zajmowała miejsce tuż przy oknie wybałuszonym na ulicę. Dzięki temu była właścicielką połowy parapetu.
Trzymała na (... więcej)
Marek Jastrząb, 18 kwietnia 2019
Prolegomena
Razem z upływem lat coraz chętniej wracam myślą do tamtych chwil, gdy żyłem odseparowany od dzisiejszych trosk. Przedtem, zanurzony w kolorowych reminiscencjach, utkany z niegdysiejszych marzeń, mogę teraz wyławiać z pamięci widma odległego dzieciństwa; roziskrzone i natarczywe (... więcej)
Marek Jastrząb, 17 kwietnia 2019
Patrzę na reklamy i myślę o obecnych czasach. Toteż zapadam w sen i sen mam taki: jeżeli przez dłuższy czas pokazywać coś wyjątkowej ohydy, powiedzmy, ostatnie słowo ekologicznej myśli – kłonicę toaletową, to dam sobie uciąć co tam mam, że nasz przykładowy drąg zrobi wkrótce (... więcej)
hierinim, 15 kwietnia 2019
Mężczyzna potrzebuje przyjaciela, do którego mail mógłby posłać: Boli mnie głowa, we łbie mnie łupie. Boli mnie w karku, głowy obrócić nie mogę. Coś mi się stało w lewe ramie, a prawe od dawna do niczego. Łokcie jak o stół oprę, to długo nie wytrzymuję. Kiedy chcę się wysmarkać, (... więcej)
Marek Jastrząb, 23 marca 2019
Wymóg nieupolityczniania literatury jest co najmniej dziwaczny, a przede wszystkim nierealny, bo TRZEBA zgodzić się z tym, że skoro żyjemy i odczuwamy, to wszyscy, mały, duży, średni, jesteśmy w nią zaangażowani. Oczywiście, na miarę swojej udolności.
Wszyscy, bo jak świat światem (... więcej)
Marek Jastrząb, 17 marca 2019
Przez długi czas nie mogłem rozgryźć sprawy; krążyłem wokół niej i nic mi nie przychodziło do głowy. Byłem zawiedziony, bo kiedyś zajmował stanowisko zbliżone do mojego. Nie takie samo, lecz porównywalne: wówczas wyrzucał z siebie heterogeniczne sądy, burzycielskie mniemania, wtedy (... więcej)
Marek Jastrząb, 17 marca 2019
Któż nam zabrania czytać „Noce i dnie”? Czytanie co innego, a pisanie, co innego. Ze względu na ograniczony czas i jego przyspieszenie, długaśne książki powoli zanikną i przejmą po nich pałeczkę utwory „nowej generacji”: dostosowane do tempa naszych rozległych, lecz powierzchownych (... więcej)
Regulamin | Polityka prywatności
Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.