Poezja

Robert Hiena


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

19 października 2015

Na zimnych cegłach odciski stóp

Wypuszczone w odmęty
fal i sztormów pustkowia
usychają samotnie
palone zimnym słońcem.

Podarte na strzępy niesione
przez wiatr martwy - leżą
i patrzą przed siebie w pustkę

Słuchają z nadzieją tykania
zegara, który nigdy nie wybił
godziny, w której się zmieni

Cokolwiek.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1