16 sierpnia 2010
uniki na słońcu
piątkowe popołudnie w Avignon
skrapla wszystkie moje słabości
jawne i każdą chęć słabości
ukrytej, do jednej krótkiej chwili
wymykanie się tematowi słońca
w trzydziestopięcio stopniowym
upale daje chwilowe złudzenie
uniknięcia skomplikowanego
samospalenia