Poezja

ks_hp


dodane wcześniej pozostałe wiersze dodane później

28 listopada 2012

jądro

Nieznany ląd. Tonąłbym w ramionach
zatoki, albo nawet w jednym. Poczuć ciepło gej-
zerów, zarost traw na połaci; dotknąć zaczerwienionych
gór i szczytować. Przestrzeń rozcięgnia się
na wydmach, tutaj nawet rzeki jak żyły krążą
przez pustynie.

Jest jak baobab, wydłuża pień i wchodzi głęboko
pod powierzchnię. Biel rozlewa krwiście po skończonym
dniu.

Nigdy nie byłem dobry w stosunkach
międzygatunkowych, może po prostu muszę wwiercić się
w krajobraz, widzieć wnętrze
ziemi.






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1