20 sierpnia 2012
send me no flowers today
Najprościej jest popełnić wiersz o bólu
a jeszcze prościej o wkurwieniu
co rozpierdala jak granat
gdzieś zasłyszałam to zdanie
nie wiem to chyba był raper
choć na ogół wolę rozwichrzonych rockmanów
albo tych co w garniturach
pachnących jak milion dolarów
(cholera, dolar był synonimem luksusu w polsce ludowej,
teraz raczej wolą funty)
przemierzają ulice stolic
facet z klasą zawsze daje kobiecie
pięćdziesiąt dolarów na toaletę
ale takich już nie ma
najwyżej rzucą czerstwym chlebem
w młodociane prostytutki
w mieście ogarniętym chaosem
idź precz
nie dlatego że nie wiem czego chcę
idź w chuj
nawet możesz trzasnąć drzwiami
i nie wysyłaj żadnych kwiatów
jak śpiewała doris day.