Poetry

jesienna70


older other poems newer

19 june 2020

powrót

przyszłam o świcie
otulona chustą
nadrzecznej mgły

wzdłuż brzegu płynęły
chmury rozświetlone
zaspaną jutrzenką

obserwowałeś jak wiatr
bawił się rąbkiem
mojej sukienki

szumiały wierzby
skowronki w trelach
zawisły nad łąką

dom wrósł w ziemię
niezmienny niczym bóg
na poczerniałych ikonach

niosłam w darze
ciszę sowich skrzydeł
rozpostartych nad doliną

czekałeś w milczeniu
trzewiki zostawiłam u progu
sień pachniała chlebem






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1