Poezja

tetu


tetu

tetu, 1 września 2021

w podeszłych czasach wciąż jesteśmy młodzi

nie mów do mnie jak do starej baby
naszą wspólną cechą są niedoskonałości
zbyt dobrze rozumiemy ich sens

dlatego światło ociera się o nadgarstki
dzieli nasz los na pół nie gaśnie ot tak

bywa że oślepia
mrużę wtedy oczy i jestem gotowa biec
do miejsca w którym zaczynałam od ciebie

mam prawo do wzajemności i miłosnych wierszy
wierciłeś dziurę w brzuchu noszę ogród pełen zorzy*
alejki uniesień pamiętają tańczące dłonie

dotykały obu stron księżyca od pępka po cień
przybierał kształt meteorytu i płonął
białym wierszem roztaczał jasność

więc nie mów do mnie jak do starej baby
w podeszłych czasach wciąż jesteśmy młodzi



*" A kiedy będziesz moją żoną..." Kazimierz Przerwa- Tetmajer


liczba komentarzy: 3 | punkty: 3 | szczegóły

tetu

tetu, 10 lipca 2021

Piję jasne na znak (s)pokoju

Ludzie w żałobie stają się smutni. Skupiają wokół
tych, co wiedzą, jak zatańczyć z czasem. Mądrzejsi,
nie podpowiadają, milczą w spokoju; obracając w popiół
niedopałki, parzą usta. Jasne, wypełnia ciemne

i świt powstaje z piany. Spijam ją, nim znów wsiąknie
w czerń. Nikt nie nauczył nas wracać do życia. Martwa, sztywna
mucha, lepi się do szklanki.



Z inspiracji wierszem Trepifajksela - Piję ciemne na znak żałoby


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

tetu

tetu, 14 lutego 2021

podoba mi się twój romantyzm

za oknem chłód a ty mówisz że nie ma piękniejszej pogody
na walentynki stawiamy sobie cel — każdy swój i zawsze ten sam

numer z procentami przechodzi gładko a potem szumi w nas puste morze
i las kołysze samotnymi sercami
ale to nic bo w środku oprócz spękań delikatny zarys

przybiera nowe kształty i znów dojrzewamy do inicjacji
oswajania motyli obcych skulonych ciał w których iskra
to tylko nawiązanie

więc grzejmy stare kości do syta w nadziei
że puste to zalążek pełnego

teraz mam więcej zmysłów
pokonuję rozkołysany las
zarybiam morze


liczba komentarzy: 1 | punkty: 3 | szczegóły

tetu

tetu, 11 listopada 2020

moje ciało jest miejscem pochówku

nie rozerwiesz, co nierozerwalne,
nie wykopiesz kości. wrosły.
pamięcią oddaję hołd
i noszę mądrość wszystkich,
którzy bronili przed wrogiem.

nie wypalisz, co niewypalone,
nie zamkniesz ust; w matce
syn i córka troszczą się o dom,
a krew spoczywa i płynie,

Boże coś Polskę...

z ciała wyrastają sztandary.


liczba komentarzy: 2 | punkty: 3 | szczegóły

tetu

tetu, 21 października 2020

deprywacja

na granicy światów czas zmienia kierunek
łamie szept w półsłowo — nie pozwala wejść
w atmosferę wrzucam wiersz jest wróżbą —
miejscem spotkań do których pragnę wracać

duchem oraz ciałem odmierzam przestrzeń
pustka wypala dziury syci się tęsknotą
z tym żyję i zasypiam jestem głodna słów
krążą po orbicie zanurzone w ciemnościach

jak ten wiersz o falistych brzegach
co powstał z naszych tkanek dlatego
tyle go we mnie ile może się zmieścić
w rozedrganym powietrzu nieobojętny kosmos
wygładza martwy naskórek


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

tetu

tetu, 10 października 2020

***[noc jest pełna. od znaczeń, po koniec języka...]

noc jest pełna. od znaczeń, po koniec języka
wszystko drży, z parujących słów coraz więcej
treści. czerń ma dwa końce; niejednoznacznie
przepuszcza blask, płynie i łączy się

w jedno ciało. to szaleństwo jest czystą liryką,
potrafię jej dotknąć. chwilowo uskrzydlona
strącam kosmos, ubieram się w czerń. jestem pełna
spadających gwiazd. zgasnę; nim obcy świt
zjeży sierść, pochłonie nasze stygmaty.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 4 | szczegóły

tetu

tetu, 3 października 2020

***[noc jest twarda. od deski do deski...]

noc jest twarda. od deski do deski
przykładam ucho. cisza
rwie sen; spływa czernią
i dotyka,
jak się nie powinno dotykać.

noc jest ciałem. wciąż aktywna
wije się na mojej piersi,
obraca w ustach suche słowa.

jestem nocą; od zmierzchu do świtu —
kobietą. tętniąca życiem,
wypluwam martwe nasienie.


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

tetu

tetu, 26 września 2020

pomiędzy tym co kocham

sinusoida

dwa bieguny mocno ścierające sen
jest lżejszy od dymu zatacza koło
znów śni się jak przychodzisz

wypełniony ciałem i krwią dojrzewasz
we mnie mijają lata ubogie o wszystko
co zastygło pomiędzy tym czego nienawidzę
nie ma zależności

podobno


liczba komentarzy: 1 | punkty: 6 | szczegóły

tetu

tetu, 6 września 2020

wyliczanka

kocha
lubi
szanuje
nie chce

później i tak
wszystko się kończy

za rogiem młoda dziewczyna
rozrzuca włosy
wraca do domu

nie dba
żartuje

wie
że znów znajdzie się
na skraju

upnie włosy zadba
o najmniejszy szczegół

w zegarku
nie ma czasu na odwrót


liczba komentarzy: 2 | punkty: 4 | szczegóły

tetu

tetu, 25 kwietnia 2020

(od)kochaj

lepiej będzie zapomnieć 
to zdradliwe słowo rozwarstwiło świat
na pół dzieliłam tylko sen
(dwie fazy i po krzyku)

jawnie odpowiadam za więcej
dlatego wybacz to zdradliwe słowo
o którym boję się wspomnieć
tę stoicką antylogię spiesz się powoli

więc niespiesznie idę
omijając wszystkie ozdobniki

na drodze ktoś zostawił ślad
z nadzieją że zawróci noc
i przyjdzie sen - ten sam
z podziałem na fazy

a później
wszystko jedno kto dotknie pierwszy


liczba komentarzy: 4 | punkty: 6 | szczegóły


  10 - 30 - 100  






Zgłoś nadużycie

 


Regulamin | Polityka prywatności

Copyright © 2010 truml.com, korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu.


Opcja dostępna tylko dla użytkowników zalogowanych. zarejestruj się

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1