Prose

Marek Jastrząb


older other prose newer

2 march 2025

Cuś za cuś

Moi dworzanie mówią, że nie okazujesz wystarczającej wdzięczności moim staraniom. Też to widzę i też mnie to wkurza. Zanim więc podam ci ratunkową brzytwę, wiedz, że nie mam nic przeciwko tobie. To tylko taka handlowa wymiana uprzejmości mająca na celu zrobienie cię w konia; biznesowa zagrywka polegająca na oferowaniu ci niczego w zamian za wszystko.

Są chwile, gdy nawet cię lubię. Rzadkie, ale są. Ostatnio wszakże zauważyłem, że ociągasz się z czołobitnością i wtedy denerwujesz mnie w sposób rażący. Na ogół jednak rozumiem, dlaczego jesteś taki, jaki jesteś. W pewnym sensie mamy podobne usposobienia, bo roznosi nas duma. No i ty choleryk i ja choleryk. Tylko że za moją dumą kryją się czołgi, a za twoją ich widoczny brak. Co sprawia, że od mojego kaprysu zależy los twojego narodu, Tak więc nie fikaj, bo to nieładnie i weź pod uwagę fakt, że zanim dostaniesz ode mnie pomoc, MUSISZ zgodzić się na zdarcie skóry.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1