Poetry

Arsis


older other poems newer

28 january 2021

Ginąc w jaskrawym blasku

… przedzieram się przez kurz i pajęczyny ― przytłoczony ciężarem żelbetonowej skorupy…

Moje zdeformowane ― nagie ciało… ― owiewa wiatr ―
wpadając z gwizdem
― do tego ― przeciw-atomowego bunkra…



… w pęknięciach ścian ― drga błękitne światło… ― otacza mnie chłodem…



… przywieram spierzchniętymi ustami ―
do stopionej struktury…

Całuję ją i głaszczę ―
wyczuwając wciąż
― nikły zapach radiacji…



… wiruje wokół palący pył…



To jest ―
mój
dom…

… samotny świadek eksplodującego przed dziesięcioleciami słońca…

Przygnębiająca resztka
z brunatnymi bąblami
― od straszliwego żaru…

… z rdzawymi smugami deszczów…




… potykam się ―
o wyrwane
podmuchem
― zbrojeniowe pręty…



Teraz ― zastygłe...

… rozczapierzone palce…

(Włodzimierz Zastawniak, 2017-07-31)

***

https://www.youtube.com/watch?v=wrTE4GiR7Dc






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1