Marta Grzebuła, 12 october 2011
KINGA I KRZYSZTOF
Było letnie słoneczne południe, pierwsze dni lipca były wyjątkowo upalne, temperatury sięgały do prawie czterdziestu stopni w cieniu i nikt nawet nie zastanawiał się, ile może być w
słońcu. Wszyscy się tylko rozkoszowali pięknem i ciepłem lata. Fala gorąca wtapiała (... więcej)
Marta Grzebuła, 12 october 2011
PROLOG
Magdalena szykowała się do pracy. Miała jeszcze zrobić kanapki dla Adama, jej syna, gdy zadzwonił telefon. Sygnał uporczywie nakazywał, by podniosła słuchawkę. Cóż, więc miała robić? Podeszła do aparatu telefonicznego wiszącego na jednej ze ścian w kuchni i dość niecierpliwym (... więcej)