Poetry

Sztelak Marcin


older other poems newer

19 february 2019

Syndrom niespokojnych słów

 
Ciemno jak w grobie
– światłość wiekuistą wyłączono
z powodu wzrostu cen energii.
Także elektrycznej.
 
W stanie wyższej niezdolności
do czynów uwłaczających poczuciu
dobrego smaku ograniczamy się.
Do pełgającego znicza.
 
Ostatni ogarek wygasł gdzieś w okolicach 
minionego święta szarego płaszcza.
Powieszonego w szafie pomiędzy molem
a ekshibicjonistą.
 
W domu tego ostatniego już nie wspominają
o sznurze – jak nakazuje przysłowie
oraz wyraźny ślad krawata.
 
I już można odhaczyć pierwsze zdanie
z całego ciągu znaków.
Wypowiedzianych głuchym głosem
i kompletnie po omacku.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1