Poetry

Yaro


older other poems newer

12 december 2018

niedoskonały

Bóg uczynił człowieka naturą nie urzeka 
dążył do upadku już w raju gdy podjadł jabłek 
otrzymał obstrukcję odkrył swoją nagość 
biedny człowiek zabił człowieka 
 
mało co się nie utopił gdyby nie Noe
brzegi nienawiści zawładnęły porosły serca
kamienne jak skały jasny granit i diamenty 
woda skarb bezcenny wręcz niszczony gardzony
 
kilka książek wywarły wpływ na śmierć milionów 
Biblia Koran i Atlas grzybów śmierć rozumiem na kilka imion
nieść chciwość ten wiatr człowiekiem zamiata 
rozprasza myśli pędzi jak stado na szczyt głupoty
 
bez szans na sens istnienia tutaj na Ziemi 
pomiędzy naturą spokojem ducha 
 ciszą co nie milczy bezimienna 
odliczam dni by skończyć z tym syfem 
wezmę wdech i podzielę się z tobą chlebem
 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1