Poetry

Yaro


Yaro

Yaro, 7 september 2024

płonę Polsko

chcę dla nas dobrze
chcę z tobą żyć o każdej porze

chcę wieczorami
widzieć twoje granice

czytać twe dzieje od deski do deski
jak księgę pełną zwycięstw i trudu
walczyć za ciebie jak walczył Sobieski

wyraź zgodę na ofiarę serca
będzie dobrze jak dawniej

dziś spałem spokojnie
bo wiem że twój duch jest blisko

cały świat płonie
a ty stoisz niewzruszona jak skała
Polsko moja kochana


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 6 september 2024

płonę

chcę dla nas dobrze
chcę z tobą żyć o każdej porze

chcę późnym wieczorem
obejrzeć cię nagą

przeczytać od deski do deski
jak dobrą książkę
zwyciężyć jak Sobieski

wyraź zgodę
na używanie cookies
będzie dobrze jak dawniej

dziś spałem wyśmienicie
myśl rozpłynęła się w garści

cały świat płonie
jak ciało jak ogień


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 4 september 2024

Gdy pada deszcz

od paru dni pada deszcz
w domu sam od lat
przede mną sad
opowiada historię sprzed lat

samotne matki
czytają wiersze w samotnych domach
czułem zapach wielu kobiet
marihuana pachnie dębowym lasem
kocham ciepłe noce i dłonie

gdy jestem gdzieś daleko
spróchniały stary pień drzewa
Katarin kocham Cię i nasz film
płynie łódź daleko od brzegu

zamknij oczy czytaj z ust
wiele razy mówiłem tobie
uszy pieścił przyjaciel wiatr
który dręczy się sam

znamy się od lat
mijamy te same ulice i chodniki
zapadam się w głowie
dlaczego okłamują dzieci

zasnąć nie pozwala ta myśl
której będziesz musiał oddać cześć

koniec nastąpi zimny krzyż


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 1 september 2024

pamiętnej nocy

diamentem w oczach
mieniłaś się tamtej nocy

usiadłem obok twoich
spojrzeń na zwalonym drzewie

dotykiem wzroku
badałem przestrzeń między nami

pocałunek złożyłem na dłoni
soczyste usta nabrzmiałe od piękna

wplotłem ręce we włosy krótko spięte
ciepło szyi rozgrzało łańcuszki łez

odjechałaś w głowie został biały fiat
zapisany numer rejestracji

odnalazłem cię potem

wiedziałem że poznasz po długich
prostych włosach
zmieszany powiedziałem kocham


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 30 august 2024

nie nadejdziesz tej jesieni

z rozsypanych słów
składam coś ciekawego
nie ma ciebie znów

nadeszła jesień
opadły ostatnie żółte liście
jak po diable tak nagle

zamyśleni listonosze
nie dostarczonych listów
puste czerwone
skrzynki pocztowe
na mrozie

zasypiam z nostalgią w oczach
smutny poranek
kawa zimna jak ostatni dzwonek

zamykam świat
w kilku westchnieniach
ach i ech
w parku szarość
budzi się w smętnym pejzażu
jak smutek w cichym
bez echa cmentarzu


number of comments: 1 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 august 2024

Sam jak pies

gdy patrzyłaś na mnie
jak w obrazek
widziałem świat całkiem inaczej
nie podałaś ręki jak robaczek
trząsłem się nad swoim życiem

zaplątała we włosach palcami
na znak uwielbienia ale to na nic
nie byłem w oczach zaiskrzyło i zgasło jak znicz

w oczach szklanki zmieszany
nie znaczyło nic już nic
chciałbym umrzeć z miłości dla Boga
ujrzeć niebo i ciebie ostatni raz choćby online


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 5 august 2024

Ostatecznie

czas trwania grozy
nienawiść przewodzi
trudne dni czas mroku

wysłuchaj mnie Jezu
obroń nasze dzieci
zachowaj w nas wiarę
daj siłę do wałki z bestią

wysłuchaj mnie
nie pozwól śmierci
by w nas pokonała ducha

poprowadź ciemną doliną
pragniemy zbawienia
nie wódź na pokuszenie
nie pozwól pobłądzić

kochamy Ciebie
za miłość
za słowa święte
poświęcenie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 4 august 2024

Powiedz jak jest

wiatrem deszczem po niebie i z nieba
czy człowiek wart narodzin
gdy życie kłodą nacisk kładzie

biegnę skryć oczy
by nikt nie patrzył

w nie jak w lustro
boję się z każdym rokiem
coraz bardziej i bardziej

chowane myśli płyną
ułożone w cegły mych ust

słowa kłamstwem obleczone
zmuszą do przyjęcia bestii

krew popłynie
popłyną łzy

nie potrafię płakać
szukam odpowiedzi
szukam siebie jak noclegu

odpadam
nie mam siły na zmiany
na to by żyć w bezprawiu
chaos bagno i zatracanie

ślepiec powie że
wszystko jest dobrze
powiedz jak jest naprawdę

rządzą nami łabędzie
jakoś to będzie
w stawie pełnym ryb


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 3 august 2024

Wybaczam wszystko

niebo tak blisko
gdy Mielno
pachniało latem

dziewczyna z kręconymi włosami
jej uroda zabrała mi głos
odebrała odwagę młodego człowieka

zaślepienie upadek
przez młody silny wiatr
wszystko trafił szlag

powiedziała

nadchodzi koniec świata
żegnaj przyjacielu na zawsze
wracam do domu
przyjechał chłopak

chwyciłem piachu garść
tyle dla niej byłem wart

wybaczam co zatarł czas fal


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 30 july 2024

zawołaj

zagubionym na rozdrożach wskaż drogę
sandały rozwiązane rzemyki popękane

w ustach sucho napój baranki moje
włóż mi ziarno mądrości w głowę
niech zakwitnie

śpiew ptaków wiosną
gdy idziemy w pole
pora zasiewu
pora żniwowania
zapuść sierp i siecz
ziarno do spichlerza
plewy dla zwierząt

wyjdź po mnie gdy świt wita jutrzenkę
pobiegnę za tobą zieloną łąką przywitać się
wyczekuj nas tato bo ty jesteś ojcem

w myślach znużeni w chorobach zagubieni
cierpimy bez twojego głosu bez radości

co unosi nas pośród ziemi
na niebie ptaki

radość rozbrzmiewa boś niedaleko
przyjdź w pokoju zawołaj nas
jak ojciec z matką swoje dzieci woła


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1