Poetry

Yaro


Yaro

Yaro, 28 october 2020

szczęśliwy człowiek

mamo przytul do piersi syna

nosiłaś pod sercem skarb
czułem bicie twego serca
niewinny i czysty
czułem się bezpiecznie

wykarmiałaś syna własnym mlekiem
wychowałaś jak trzeba
poszedłem w świat
pozostawiając za sobą sprawy
jakby były nieważne niepotrzebne

zostawiłem rodziców
zostało w tyle wszystko
co kochałem

wiary się nie wyprę
miłość mocna w sercu
trzymam się słów waszych
wierzę Jezusowi Naszemu Zbawcy

to spuścizna po Was w duszy zatrzymam


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 24 october 2020

pragnę wolności

ptaki wolne w przestrzeni nieba
lasy łąki domem schrońmy się
człowiek okrada ich z całych sił
pomieści ptaki w rezerwatach
gdzie spotkasz Indian

wojny głód skurczą świat
niewolnicy pola pełne bawełny
pełna miska z ryżem
jedz bo nic lepszego

dzień długi praca
w nocy nie zaśniesz
głośno myśli krąg
w łańcuchu żurawie
w kajdanach dłonie

płacz
płacz długi czas skrócił Bóg
z uśmiechem patrz w słowa
będzie dobrze ból trwa chwilę
świat ma miliardy lat
śmierć chwilę trwa

cisza bywa przed burzą
po burzy słońce tęcza
śmiech spokojnie otulam cię

wypłyńmy w rejs by spotkać
Boga
by usnąć w ramionach jak dziecko
radośnie
ustaw maszt naprzód śmiało


number of comments: 0 | rating: 0 | detail

Yaro

Yaro, 24 october 2020

była jesień

nie odwracaj się od lat które przeminęły
przez chwile byliśmy razem
jak na drzewie liście

pamiętasz szelest jesieni
skrzypiała
smyczek po strunach skrzypiec
babie lato oplatało cienką nicią rzęsy

słońce za jeziorem schowało koronę
płonęłaś w ramionach stęskniona

czasem wspomnij o mnie
jestem chłopcem
sercem w tęsknocie


number of comments: 0 | rating: 2 | detail

Yaro

Yaro, 23 october 2020

prorok

lubię rap jestem młody
lubię dziewczyny wygody
nadszedł czas życia z zapomogi
słowa proroka zasłania maska
kolejny dzień ze szklanego obrazka

z ust wyplute zdania
nie jestem sobą za dnia
nocą włóczę się po ulicach miasta
szukam cię czytam słowa
rzucam obrazy na mur

miasto umiera powiedział prorok
każdego dnia każdej nocy co rok
zasypiam głęboko na uszach z muzą
zaprzęgasz się do roboty jak wół

upadamy na kolana by wstać
upadamy by walczyć walka w nas
wiara naszą siłą miłość kruszy lód
z serca płynie siła w głowie plan

nie zostawię cię
nie zostawię spraw przed nami
kocham braci i siostry
czy deszcz noc czy dzień
nie poddam się bo
nie jest jak powinno być


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 20 october 2020

Jesteś przy mnie

przychodzisz
jak myśl do głowy

nie boję się ciemnych dolin
światło rozprasza mrok

jesteś przy mnie
pośród modlitw


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 october 2020

gdy przyjdzie późna jesień

świat byłby lepszy
gdyby nie starość
zamiast recepty
jak za młodu
odbierać dobre świadectwo

człowiek czuje w środku lwa
miłość nie tabletka
nie potrzeba na szczęście
ocena zdrowia najwyższą
życie wycena zbędną


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 october 2020

Moi Drodzy Stało Się

Drodzy Kowidanie liczby nie kłamią
popatrz w oczy śmierci kochanie
chorujemy będziemy żyć w niewoli
zaszczep się boś głupi stary czy młody

profity spadną z nieba jak mana i chleb

umorzą długi będziesz ciągle w podróży
punkt docelowy to wrota piekieł
zaszczep się bo nie widzisz drogi

nie ma wyjścia enter naciśnij śpij
w niewiedzy tchórze to zdrajcy
bez zdania honoru i godności

podaj się wywieś fałszywą flagę
obudź się człowieku wstań do walki
Chryste daj mi siły by wstać
Chryste daj mi siły by walczyć


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 19 october 2020

liść leci z drzewa

odpadł dojrzały liść
czerwony z żółtym ogonkiem
mienił się kolorami pięknej jesieni
słońce promieniem
oświetlało gwiazdę
na drzewie

spadał lekko po drodze
trącał gałązki inne liście

zerwał pajęczynę tkaczowi
posypała się kora
po deszczu z wczoraj

opadał delikatnie
chwytał się wszystkiego dokładnie
spadł dotknął nieba

mimo że wisiał
blisko gwiazd

niepierwszy nieostatni
spadł by nawozem się stać
w brunatnej ziemi


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 17 october 2020

dziecko w nas

po kałużach chadzam jak dziecko
wystukując imię deszczu
spadł kilka chwil przede mną
z ciemnych chmur teraz tęcza
połączyła niebo z ziemią

uciekam daleko
dokąd biegnę nie wiem
zielono jasne niebo bo ty
nie pozwolisz odejść
dalej jak na koniec palca

szukam deszczu który spadł
szukam wody która wsiąkła głęboko
pod skórą gnieżdżą się dreszcze
bywam dzieckiem mam się dobrze
rodzi się człowiek gdzieś daleko
we mnie


number of comments: 0 | rating: 1 | detail

Yaro

Yaro, 14 october 2020

jesień słowa niesie

czerwieni się mieni w żółte liście
deszcz kropi babie lato srebrzyście
oplata krzaczki małe pajączki tkacze
na stawach odgłosy kolorowe kacze

zapadam w sen melodii pejzażu w parku
siedzą ptaki na parapetach na skwarku
zajęci pracą ludzie pędzą niczym lokomotywy
każdy narzeka każdy spragniony odnowy

na lepsze złote czasy kalosze płaszcze
parasole z szafy szumi las w dłonie klaszcze
zapadam się w w myślach zagadkowych
na gałęziach czarno białych brzozowych

nie patrzy na mnie podejrzanie sroka
nie mam nic co mogłaby ukraść czarnooka
zamykam drzwi i okna zimno w okiennicach
wiatr szaleje piach unosi jak w baletnicach

po lecie zostały w wspomnieniach
w dal odeszło ciepło głębia w westchnieniach
żółte czerwone jabłka zapach siana
zielone łąki ptaki podróż podniebna bociana


number of comments: 0 | rating: 1 | detail


  10 - 30 - 100  






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1