Poetry

PanJabol


older other poems newer

14 january 2014

Listopad

jest taka śmierć
jest jeden gest, głuchy jęk
oczy przekrwione, uszy uśpione
droga zamknięta
                        (gdzie kurwa zerżnięta?)
jest jeden rok,
jest długi skok (w bok?)
nóż zaostrzony, pistolet za pasem
dom mój w płomieniach

przestał bronić się bóg
aniołów chór w kolejce po sznur
dobranoc mamo, dobranoc tato
listopad, minęło babie lato.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1