Xenofon, 3 february 2011
gdybym
wrócić mógł tam
gdzie na plaży wiatr
twoje warkocze jodem karmił
a piasek pieścił stopy
czas
ten odwieczny malarz
wyblakły obraz twój maluje
gasi wspomnień pastele
gdzie dzisiaj jesteś
czy mnie pamiętasz
Xenofon, 30 january 2011
Wybrzmiały już dźwięki wszystkie
te łatwe i proste
rączką dziecka gamą grane
i furioso kadencją
w salach filharmonii grzmiące.
Napisałem koncert, stworzyłem formę,
która paletą pauz
z akompaniamentem ciszy
maluje klimaty
wyrażane gestem, barwą i słowem.
Proszę nie klaskać.
Proszę zachować ciszę
Xenofon, 26 january 2011
I.
Stoły wilią zastawione
lampki świetlą ciepły dom
czas pokoju i tradycji cześć.
Porcelana karpia czeka
Bóg się rodzi moc truchleje
Pan niebiosów obnażony
II.
Skarmieni bułką maślaną
w biegu mijamy tych,
którzy głodni a szczęśliwi,
czekają dnia w zakamarkach peronów.
Gniją na dnie śmierdzącego bytu
tam wolni i niezależni żeglują
syci światłem dworcowych neonów.
Xenofon, 22 january 2011
Przepis na labę
Połóż się proszę pod drzewem,
okryj własnym cieniem,
dodaj półćwierci słońca,
nadto zmiksuj cumulusa,
wyprostuj zwój pokrętnych myśli,
następnie leżąc na lewym boku
czekaj.
Gdy
ptaszek kupkę złoży
na twoim prawym ramieniu,
komar bzyknie za lewym uchem,
a ty na to nic,
to masz labę.
Xenofon, 11 november 2010
Dwa światy
zakwitła wiosną bezwstydna czerwona
w bujnej zieleni pyszna zdobna
ona królowa, ona róża
kamień na skalniku wypatrując zimne
oczy
z miłości do niej deszczem płacze
czeka na gest i przyzwolenie
wiosna minęła zboża chlebem dojrzały
ona słońca ostatnich liszai czekając
wreszcie padła niepiękna
całun białą szatą ogród umarły
otulił
na skalniku pozostał niezmienny
on kamień, on opoka
Xenofon, 11 november 2010
Anatomia przemijania
Życie moje jak
wyrok w zawiasach,
Nie podlega
apelacji, odroczeniu.
Szkoda, że nie
umiem żywić się chwilą,
byłbym wieczny,
niezatapialny.
On, który dał mi
delegację bez terminu powrotu,
Jak Wielki Księgowy
oblicza mi koszty podróży,
skrupulatnie, tak
nieomylnie dzień po dniu.
Dlaczego nie pozwala
na repetycję wczorajszego dnia.
Nie pozwala użyć
korektora czasu.
Dzisiaj już wiem -
co to jest wczoraj,
nie wiem - co znaczy
jutro.