Poetry

Teresa Tomys


older other poems newer

18 june 2010

Wymyślony list

Pytasz, co u mnie
nic - jestem.

Nie jest mi
ani źle, ani dobrze,
jak wtedy
nie chcę być obojętna.

Ze starym kluczem w dłoni,
wciąż szukam tamtych drzwi.
Jak dawniej lubię deszcz
i jego delikatny chłód.

Wraca też do mnie
zapach dojrzałych jabłek
…pamiętasz go?

11.X.2009/TT






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1