Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

13 december 2015

Co ma wiatrak do piernika?

Co ma wiatrak do piernika?
Niech przypomni wam klasyka:
Raz parafa z paragrafem
zamierzała strzelić gafę
taką, żeby ogół sądził,
że to paragraf pobłądził,
a jego finalny stan
był zalążkiem przyszłych zmian.
 
Chciały inne paragrafy,
ale brakło im parafy.
Nie było jej na czym złożyć.
Łatwiej stracić niż pomnożyć!
Ten paragraf był za stary.
Całkiem inne miał zamiary
i swoje odrębne zdanie:
Wie! Gdy padnie już nie wstanie!
 
Gafa była zamierzona,
ale trzeba ją wykonać,
bo uciechę wtedy czuje,
gdy się ją opublikuje.
Do finału wszyscy parli.
Próbowano w Kancelarii,
w Sejmie, nawet na ulicy.
Zachęcali zwolennicy.
 
Przeciwnicy wznieśli krzyk.
Powstał lament nawet ryk,
potem podział w społeczeństwie.
Jak w każdym... i w tym szaleństwie
cel się ukrył i metoda.
"Prędzej w morzu wyschnie woda..."
Zamiast się do rzeczy brać -
przedstawienie musi trwać!
 
Finał dawno jest ograny.
Paragraf pójdzie do zmiany.
Wacław z Klarą się ożeni.
Parafa się w podpis zmieni.
Nie zostaje nic po krzyku,
gdy przy władzy masz prawników,
gdzie tylko szczęśliwym trafem,
zgodzisz gafę z paragrafem.
A chociaż i tak być może -
ja to między bajki włożę. 
W dobrej sztuce, przyznam szczerze
i widownia udział bierze. 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1