Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 june 2018

Poszło bardzo łatwo!

Podpisują. Odsłaniają
i tańczą na zlotach.
Problemów żadnych nie mają. 
To kraj jest w kłopotach.
Wyjechali już niesprawni
z pętli korytarzy.
Malkontenci są zabawni.
Nadszedł czas by marzyć.
Doczekają. Są ustawy.
Weksel ma pokrycie!
Nikt nie wzbrania im zabawy.
Ludzie znają życie.
Wróci Ziemia Obiecana.
Wróci Dolce Vita.
Każdy sługa pozna pana.
Kraj utonie w kwitach.
To jest real polityka.
Tak dziś świat wygląda.
Nie dogoni kto utyka...
Garb zdobi wielbłąda!
Lecz nie wielbłąd decyduje,
jaki ciężar dźwiga.
Pozew - niestety, kosztuje.
To drobna fatyga.
Gdzie nie ma praworządności -
sprawiedliwość będzie.
Kim jest żyd bez znajomości?
Musi mieć je wszędzie!


Jeszcze jeden Mazur dzisiaj...
Jeszcze świta Światło...
Sprzeciw już wyraźnie przysiadł.
Poszło bardzo łatwo!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1