Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

3 november 2018

Idziemy

Mijają zaszczyty i władza i sława
I spory i zgrzyty: Czyja jest Warszawa?
Cytować nam będzie papieskie orędzie
Kościół na kazaniu - nie król na urzędzie.


Stuletnia rocznica nie wszystkich zachwyca
I nie wszystkich cieszą tłumy na ulicach
I marsze, nie starsze, ale te - jutrzejsze.
Nie każda odezwa od razu jest wierszem. 


A pamięć zatarta, albo zakazana,
I władza niechciana - na przekór wybrana,
Nie mogą trwać trwać zgodnie ani jednocześnie,
Gdy tron jest przechodni, a pamięć trwa wiecznie.


A Wieczność - dziś... sprzeczność -
Nie jest Długim Marszem.
Wzywają nas młode, a odchodzą starsze -
Nie zawsze spokojnie... nie zawsze w zaszczycie.
Iść trzeba, gdzie trzeba, bo wieczność to życie!






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1