Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 december 2018

Więcej piękna?

Sam nie będąc zdrowym, bogatym i pięknym,
kodeks honorowy wolę nad przekręty,
dlatego mnie drażni kutury postura,
co kaleczy język, łamie zacne pióra
i z neomarksizmem unijne doktryny,
z żydowskim cynizmem wplata w polskie rymy.
Nie ma nic gorszego ponad fanatyzmy
satrapów, narcyzów z charakterem Dyzmy.
Samozwańczych carów - rozdawców srebrników,
oddających naród w jarzmo polityków.
Czy takich ministrów u nas także mamy?
Z wielką niepewnością wystąpień słuchamy
o solidarności oraz o wspólnocie
postaw odrzuconych i mających krocie...
I słów o dostępie, postępie, rozkwicie.
Słyszę obcą nutę... Czy wy też słyszycie?






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1