Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

2 april 2019

Wolność - Miłość i Dobrobyt!

Dano nam na ziemski pobyt
wolność, miłość i dobrobyt.
Potem radźcie sobie sami
z żydowskimi roszczeniami,
gdyby "Zza" dochodził wciąż "Skowyt".


Wolność - krótka.  Miłość - brzydka.
Żyd napisał :"Jebać żydka!"
Na Columbii - palcem na szybie.
Wówczas nawet na Florydzie
start nie zawsze gładko idzie.
Gdy na cudzą własność się dybie!


I już było po etosie
Paryża sześćdziesiąt osiem
i nie było już Kazań na Górze.
Pokolenia władza starcza
dziś paluszka nie obarcza
winą zmiany w kultury naturze.


Wolność - dłużna. 
Kasa - próżna
Miłość tylko braterska, siostrzana.
Naśladowców Ginsberga
czeka samoobelga
propagandy oralem orana.


Wolność, miłość i dobrobyt!
Niknie podaż - rośnie popyt
i po zmianie konieczna jest zmiana!
Dążność do dobrobytu
już nie budzi  zachwytu.
Wolność ma być reglamentowana.


ACTA , wojna handlowa,
cenzurować chcą słowa.
Media marzeń - marzec masturbują.
Może mas turbulencje
Miłość w nowe kadencje
wrócą ludziom taką, jaką czują?


Nie oskarżaj starego
poszukując winnego,
zasiedziała już kryptokomuno!
Gdy na wschodzie w oddali
słychać szum żółtej fali,
skąd ta pewność, że giełdy nie runą?


Tych w żółtej kamizelce,
ktoś jeść uczył widelcem.
Nie docenia świat siły przykładu?
Teraz jego pokłosie
Paryż - Sześćdziesiąt Osiem
nie ulegnie korowodom gaduł!


Latający Holender
zaginie w chmurze gender.
Fala zmyje posokę z Woodstock-a.
Finansowe tsunami
przemknie nam pod stopami,
bujającym w cyfrowych obłokach.






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1