Poetry

Marek Gajowniczek


older other poems newer

18 december 2019

Pod lipą Unii

Na kraj spadły Unii docinki:
Z zielonej urwał się choinki
i w oczach świata - nisko spadł,
ośmieszając Zielony Ład.
.
A w jaką by nie spojrzeć stronę,
znikało wszystko, co zielone.
Ogołocone wiało chłodem,
gdy sąd się odbył nad Narodem.
.
Ukarać chciano dla przykładu
tych, którzy Zielonego Ładu
nie chcą i nie zaakceptują,
a czarnym złotem innych trują.
.
Dotacje trzeba im odebrać,
bo może to jest żółta febra
i ludzie na zieleń brukselki
wkładają żółte kamizelki.


Policje żółć sprzeciwu zgniotą,
bo żółte to jeszcze nie złoto,
a raczej stos gnijących liści
w śmietnisku strat oraz korzyści.
.
Nie braknie jesienią powodów
do pożegnań oraz rozwodów.
Zzieleniał strachem ziemski padół
od czarnowidztwa tego ładu.
.
Unter den Linden dzieli mur
tworzony przez tęczowy chór,
a nam dziś obowiązek przypadł,
ogłosić: "Wiemy, że to lipa!" 






wybierz wersję Polską

choose the English version

Report this item

 


Terms of use | Privacy policy

Copyright © 2010 truml.com, by using this service you accept terms of use.


You have to be logged in to use this feature. please register

Ta strona używa plików cookie w celu usprawnienia i ułatwienia dostępu do serwisu oraz prowadzenia danych statystycznych. Dalsze korzystanie z tej witryny oznacza akceptację tego stanu rzeczy.    Polityka Prywatności   
ROZUMIEM
1